Ufoludki 2 i inne

Na początek właściwe życzenia:

Święta, święty czas już tuż
wcinaj jajka ale już.
Kiedy zając Cię zaś wzruszy,
daj mu marchew, podrap uszy.
A gdy jajko będzie puste,
daj mu kopa wprost w kapustę.
Niech nie myśli, że jest cwany,
za to Ty miej rok udany.

A teraz tytułowe Ufoludki 2, wzór różni się jednym szczegółem, to chyba najrówniejsze sutaszowe tworki jakie udało mi się zrobić:

Kolejne sutaszowe - dla cioci:

I na koniec pleciona kuleczka:

Starałam się poprawić choć trochę jakość robionych zdjęć, widać jakąś różnicę?

Na szybko...

Jak w tytule - dzisiaj króciótko i na temat gdyż czasu brak.
Jakiś czas temu zgłosiłam się u monique na podaj dalej . Dzisiaj odebrałam paczuszkę, oto jej zawartość:

Śliczna, prawda? Był jeszcze jeden słodki akcent, ale nieopacznie zostawiłam jeszcze zamkniętą paczkę w samochodzie na słoneczku i trochę się rozpuściło... Świeczka ma cudowny zapach. Dziękuję!
Przypomnę także, że u mnie na 'podaj dalej' można się ciągle zgłaszać, pierwsze dwie osoby, które napiszą komentarz pod odpowiednim postem ( tu zapisy ) dostaną jakiś prezencik, więcej zasad we wspomnianym poście.

Jako że jest piękna pogoda to zrobiłam kilka zdjęć widoczków jakie rozciągają się z moich okien :)

Mieszkam w lesie co bardzo sobie cenię, ptaszki ślicznie śpiewają rankiem, w lato jest chłodniej, no marzenie :)

Na koniec mój pieszczoch - Puszek, sznaucerek:

Przed świętami przewiduję jeszcze jeden post, ale gdyby coś nie wyszło to życzę wszystkim 

Wesołych i Radosnych Świąt Wielkanocnych!

Pierwszy twór z kolekcji 'Ufoludki'

Tak jak w tytule, dzisiaj kolczyki, które rozpoczynają kolekcję ufoludków, konkretnej nazwy jeszcze nie ma, ale myślę, że już przy kolejnych kolczykach dopasuję im odpowiednią planetę (niekoniecznie prawdziwą, może coś z Stargate? ;)  )

Jak patrzy się na nie trochę dłużej to można zobaczyć nos (długi zielony koralik) i oczy ( niebieskie perełki) stąd nazwa kolekcji. Niestety wciąż są niedoskonałości co widać na zdjęciu. No i zostaje problem zdjęć, nie są najlepszej jakości, ale innych nie da rady zrobić, aparat się psuje i zdjęcia wychodzą jak widać...


A tu inspiracja:

Widać jakieś podobieństwo czy nie?

...

Dawno nic nie pokazywałam i dzisiaj też nie pokażę, w tym tygodniu miałam testy... kto pisał ten wie jak się czuję. Postaram się jeszcze w tym tygodniu coś zrobić i wstawić na bloga, tylko najpierw muszę trochę odreagować, 3 dni stresu to aż nadto dla takiego nerwusa jak ja :)

Pewne zamówienie i jedna wygrana

Naszyjnik dla młodej kobietki :). 

Wybaczcie fatalną jakość zdjęcia, robione telefonem na kilka minut przed zapakowaniem i wysłaniem.

Wisiorek z Toho w 3 kolorach wykonany techniką haftu koralikowego. Do wisiorka został dorobiony sznur z koralików o takich samych kolorach. Długość to 60 cm, trochę się przy nim namęczyłam, nie umiem robić takich sznurów na szydełku więc kombinowałam inaczej i jakoś wyszło. :)

Pochwalę się jeszcze wygraną  na http://kolorowyswiatpauli.blogspot.com/ Otrzymałam nagrodę dla obserwatorów, dzisiaj dotarła, cudeńko! Ile radości takie coś może sprawić. 

Zdjęcie zrobione przez twórczynię tych śliczności!

Nie jest moje!

To tak dla jasności ;)