Obserwatorzy

niedziela, 8 grudnia 2013

Nowe kartki

Karteczki, nie są jeszcze jakieś wspaniałe, ale powoli kolekcjonuję nowe produkty i powstają coraz ciekawsze prace. Wiem, że ta czarna wstążka nijak tam pasuje, ale nie miałam innej w domu, a służy ona do wyjmowania kartki.





niedziela, 1 grudnia 2013

Od początku jak to było

Była zapowiedź, ale czego?  Już wyjaśniam, po kolei co się działo :)
Kilka dni przed urodzinami dostałam telefon o przyznaniu mi stypendium artystycznego (pominę problemy ze składaniem wniosku bo ciągnęło się to od maja, drugi wniosek wrzesień itd. ) w dodatku uroczyste 'wręczenie' stypendiów miało miejsce w moje urodziny ->31.10, fajny prezent na 18-tkę. prawda? 
Przekazałam fundacji 3 moje prace, które mają zostać wystawione na aukcję w The Omni King Edward Hotel w Toronto, a pieniądze zasilą konto fundacji dla przyszłych stypendystów.

Potem była zabawa co tu kupić, termin miałam krótki, do końca listopada wszystkie faktury miły się znaleźć w Urzędzie Miejskim. Były też perypetie ze sklepami, warunek była taki że musiałam mieć faktury z terminem płatności, tak by UM miał czas na zapłatę, nie wszystkie sklepy się na taką formę zgodziły - tutaj podziękowania dla Kadoro i Świata Koralików Hurt za możliwość zakupu, miłą obsługę i pokłady cierpliwości.

Część stypendium przeznaczyłam na zakup nowego aparatu (tak! wreszcie mam swój własny, z dobrym makro, dotykowym ekranem i innymi bajerami), kupiłam kompakt, uznałam że lustrzanka mi nie potrzebna, no i musiało mi zostać kasy na koraliki :) Jak ktoś chce poczytać o aparacie to odsyłam: http://www.fotopolis.pl/index.php?n=16004&p=1, zrobiłam póki co niewiele zdjęć, ale jestem zadowolona, te kryształki z poprzedniego posta były nim uwiecznione. Muszę się nauczyć obsługi i dopasować ustawienia do potrzeb, trochę z tym zejdzie bo instrukcja ma grubo ponad 100 stron.

Kolejny zakup to raj koralikowy z Kadoro, 1400 zł na same cuda: koraliki, Swarki które już pokazałam, wszelakie nowe kształty jak Beadstud, Solo, Rulla, Piggy i nowet troszkę Miyuki :D, do tego krosno, mnóstwo Fp, profesjonalne igły, kordonki, podkłady. Na 1 zdjęciu TT, cudne są, moje zapasy wcześniejsze były na wyczerpaniu, a drugie to Toho (prawie wszystko 11o, z nowego zakupu, do tego dojdą poprzednie) i FP, reszta nadal czeka w woreczkach. Przy okazji uświadomiłam sobie jak bardzo lubię zieleń, kupiłam nieświadomie ponad 25 odcieni ;)


Ze świata koralików zakupy poszły w stronę elementów metalowych:


Na 1 zdjęciu są pewne zapięcia, które uwielbiam, teraz mam ich zapas, ale wydaje mi się że jakość jest sporo gorsza od tych które miałam kiedyś :(, a na ostatnim to coś zapakowane to znowu Swarki, 10 takich samych na jakiś nieznany mi jeszcze projekt. Toho to 11o Cosmos, polowałam na Nabulę, ale nie było ani tu, ani w Kadoro, jak to zawsze bywa po tym jak zamówienie dotarło to mieli dostawę :) Łańcuszków łącznie mam 20 m :) przestanę narzekać na braki.

Reszta stypendium poszła na inną dziedzinę - scrapbooking, ale nie mam zdjęć materiałów. Kupiłam tablicę do bigowania, 2 zestawy papierów, jeden to Biała Róża, nazwy drugiego nie pamiętam, ale jest mniejszy 20x20, jeden tusz i taśmę 9. Coś nawet z tego powstało, ale to pokażę innym razem.

Dla wytrwałych w czytaniu na koniec bransoletka z nowych materiałów. Robienie bransoletek szydełkowych z młynkiem do nawlekania idzie błyskawicznie, ta jest moja, Toho to Higher-Metallic Dragonfly, cudny kolor.
Kolor fajnie odwzorowany, przynajmniej na moim monitorze, ale się pośpieszyłam ze zdjęciami i widać moje odbicie w końcówkach.
 Aparat ma różne filtry, polubiłam grafikę Key Line. :)

Jeśli przebrnęliście przez całą tą historię to gratuluję, teraz mam problem - tyle materiałów i brak czasu bo matura, ironia losu - prawda?

Miłego dnia :)

 



Aktywni :)

Get this widget

Popularne posty