Żeby nie było: nie tylko kartki robię, koraliki też mam na warsztacie, na zdjęciu fragment sznura do którego zabraknie mi koralików więc poleży sobie tak trochę, mam jeszcze ponad metr do przerobienia, a potem czarnego brak, podstawowy kolor, a mi go zabrakło! Czas na zakupy, ale wiecie jak to jest, z jednej paczuszki robi się kilkadziesiąt...
trzy zajączki
-
*Nie planowałam* koralikowych pisanek w tym roku, ale pewien wzór wpadł mi
w oko i musiałam uszyć te wielkanocne zawieszki. Niestety nie znam autora
wzor...
17 godzin temu
Ale piekny sznur bedzie oryginalny wzor. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńależ rewelacyjny wzorek, pierwszy raz taki widzę! bomba! gratulacje :)
OdpowiedzUsuńGadzina będzie cudowna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńStrasznie podobają mi się taki wzory!! Ja powoli wkraczam w ten świat, więc może kiedyś uda mi się zrobić coś więcej niż paski :) A na koraliki również czekam - kończą się zawsze w najmniej oczekiwanym momencie :)
OdpowiedzUsuńZapowiada sie imponująco !
OdpowiedzUsuńnapewno zrobi wrażenie
OdpowiedzUsuńZazdroszczę cierpliwości przy nawlekaniu. Ja nie mogę się jakoś zabrać za taką robótkę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń