Pastelowa bransoletka na konkurs Manzuko.
Mam zrobionych kilkanaście bransoletek szydełkowych, takich klasycznych ( zaopatrzyłam się w młynek do nawlekania więc jest kilka jednokolorowych, uwielbiam to urządzenie :D ), jedna kolia i jeden wisior. Mimo że zdjęcia już porobiłam to będę Wam dawkować te 'nowości'... rok szkolny się zaczyna, a do tego klasa maturalna więc koraliki pójdą w zapomnienie :( przynajmniej tak planuję, mam nadzieję, że się to uda bo inaczej marne wyniki mnie czekają, szkoda że nie mam jakiejś szafki na klucz.
Jutro ostatni dzień wakacji, ale przynajmniej ten czas spędzę w Szydłowcu na dożynkach, liczę na ładną pogodę, byle bez deszczu.
Na dzisiaj to tyle. Miłej niedzieli życzę :)
So beautiful...I like your pretty blog.^^
OdpowiedzUsuńMaybe follow each other on bloglovin?
Let me know follow you then back.
Lovely greets Nessa
Piękna bransoletka w pastelowych kolorach :)
OdpowiedzUsuń:Ptrzyłozyć do matury się trzeba, ale szafa na klucz to zły pomysł. Skoro do tej pory duzo czasu spędzałas nad koralikami to taka izolacja od nich tylko by spowodowała większą chęć sięgnięcia po nie. Wierze w planowanie oraz motywację. Np. wieczorek z koralikami gdy uda ci sie szybko i sprawnie powtórzyć jakiś materiał itd.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Powtórka to jedno, a zaległy materiał z którym się nie wyrobiliśmy z najważniejszych przedmiotów to co innego. Tu czas goni, a 1/3 drugiej klasy w plecy :( W planowaniu jestem kiepska ;) Biżuterię w takich ilościach tylko w wakacje robię, podczas szkoły nie ma czasu na nic prócz oglądania i inspirowania się, stypendium i paska mi się zachciało to mam ;) Nawet jak nie robię nic z koralików to czas spędzony na jej oglądaniu na wszelakich stronach muszę doliczyć do tego 'koralikowego'
UsuńBransoletka jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńWesoło wyglada:)
OdpowiedzUsuń