Ot, taki dla mnie do szkoły, uwielbiam zieleń więc użyłam pięknych maleńkich kaboszonów jadeitu zielonego, zero plecionek, haftów, takie biżuteryjne minimum.
Chyba zrobię sobie przerwę od biżuterii, krótką, ale konieczną, zbliża się koniec roku, mnóstwo sprawdzianów, nauki, a czasu brak. Więc ogłaszam przerwę, planuję ją do 15 czerwca, ale nie wiem czy wytrzymam tyle bez igły w ręku, tym bardziej że zamówiłam kilkanaście nowych kolorów Toho. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za poświęcony czas :)